Jako fotograf ślubny uwielbiam utrwalać wyjątkowe chwile podczas ślubu i wesela. Reportaż rządzi się swoimi prawami, czasem nie zawsze idzie wszystko zgodnie z planem. U Joanny i Bartosza wszystko ułożyło nam się jednak idealnie. To była szalona noc i przepiękny jesienny plener ślubny.
Wszystkie lokalizacje w dniu ślubu dzieliło maksymalnie 3 km. Z domu Pana Młodego do ich wspólnego mieszkania było równie blisko jak do kościoła. W końcu to Kansas … a właściwie Konstantynów Łódzki. Już w momencie podpisywania umowy wiedziałem, że to będą niezwykłe przygotowania i wiedziałem, że uda się uzyskać niesamowity klimat zdjęć ślubnych – a wszystko dzięki szarej, betonowej ścianie.
Wesele było pełne emocji i świetnej zabawy, którą rozkręcił zespół Meffis. Podczas wesela porwałem na chwilę Młodych na mini sesję plenerową w cudownym ogrodzie Białego Pałacu w Niesięcinie. Udało się także wykonać sesję zdjęciową z gośćmi weselnymi. To niezwykła pamiątka dla Młodych i ich gości.
Na sesję plenerową tym razem nie jechaliśmy daleko, a to ze względu na fakt, że Pan Młody bardzo chciał wykorzystać na niej swój motocykl.
W czasie pleneru ślubnego udało się wykonać także kilka ujęć z drona. To nowość w mojej ofercie. To zupełnie inne, wyjątkowe i niepowtarzalne spojrzenie na Was. Zresztą zobaczcie sami jak to było …
Przygotowania: Konstantynów Łódzki
Ślub: Kościół pw. Narodzenia NMP, plac Kościuszki 4/5, 95-050 Konstantynów Łódzki
Wesele: Biały Pałac, Niesięcin.